Spacer z psem zwykle kojarzy się nam z załatwieniem potrzeb fizjologicznych przez psa. To niewątpliwie ważna część spaceru, ale nie jedyna, która jest ważna dla psa. Podobnie panuje stereotyp, że pies mieszkający w domku i biegający po ogrodzonym podwórku nie wymaga wyprowadzania na spacer. Nic bardziej mylnego. Dla psów mieszkających w domach z ogrodem teren posesji należy traktować tak jak mieszkanie dla psa mieszkającego w bloku. Taki pies również wymaga wyprowadzania na spacer! Dlaczego? Pies potrzebuje nowych bodźców – to niezwykle ważna część spaceru. Pies biegający po posesji po kilku dniach zna już ją dobrze i nie zapewnia mu ona żadnych nowych bodźców. Taki pies nudzi się i pojawia się najczęściej oszczekiwanie przechodniów, niszczenie działki a nawet ucieczki. Każdy pies powinien być wyprowadzany na spacer, tak aby dostarczyć mu nowych bodźców. Jak często? Jest to oczywiście zależne od rasy psa – dla psów rasy husky syberyjski i podobne będzie to co najmniej godzina dziennie, a dla mopsa mieszkającego w domku jednorodzinnym z ogródkiem wystarczy jeśli wyprowadzimy go raz na kilka dni poza posesję. Należy obserwować zachowanie psa i dostosowywać częstotliwość i długość spaceru do jego potrzeb. Spacer zapewnia psu nie tylko załatwienie potrzeb fizjologicznych, ale także psychicznych, tych związanych z socjalizacją czy węszeniem. Aby spacer był dla psa nie tylko zaspokojeniem potrzeby fizjologicznej zapewnijmy mu nowe wrażenia. Idealny spacer to taki, który będzie połączeniem zarówno spokojnego węszenia przez psa, zabawy, biegania, poznawania otoczenia, a także socjalizacji z innymi psami. Podczas spaceru zmieniajmy trasy, tak aby spacer nie stał się rutyną. Nawet mała zmiana trasy będzie dla psa miłą odmianą. Ważne dla naszego psa i jego prawidłowego rozwoju są również kontakty z innymi psami. Zapewnijmy mu możliwość socjalizacji od najmłodszych lat. Nawet obwąchanie innego psa będzie dla naszego pupila niezbędnym dla jego prawidłowego rozwoju. Dla nas spacer z psem może być również przyjemnością, bo przecież nic tak nie poprawia humoru jak mina zadowolonego pupila.
Kontynuując korzystanie ze strony, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie więcej informacji
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.